Granit Xhaka dał jakiś czas temu do zrozumienia, że chce odejść z Arsenalu. W tym przypadku kluczową kwestią jest dobro jego rodziny i stabilizacja na kolejne lata. Wygląda na to, że ekipa z Emirates Stadium nie jest w stanie zaproponować mu kilkuletniego kontraktu.
Jego obecna umowa ze stołecznym zespołem wygasa natomiast 30 czerwca 2024 roku i możliwe, że nie będzie wypełniona.
Gdzie zatem trafi Szwajcar? Do tej pory najwięcej mówiono o nim w kontekście przenosin do Bayeru Leverkusen, który jest skory zaoferować defensywnemu pomocnikowi nawet pięcioletni kontrakt.
To dla Xhaki bardzo ciekawe posunięcie i poważnie je rozważa.
Na razie w tej sprawie na przeszkodzie stoi Arsenal, który oczekuje za swojego asa kwoty rzędu 25 milionów euro. Tyle „Aptekarze” na pewno nie zapłacą.
Z impasu w rozmowach planuje skorzystać Bayern Monachium. Według ustaleń 4-4-2.com mistrzowie Niemiec wchodzą do gry i nie wykluczają przechwycenia Szwajcara.
Ten na razie utrzymuje, że to Bayer Leverkusen ma pierwszeństwo w sprawie. Powodem jest fakt, że w Bawarii proponują mu trzyletni kontrakt z opcją przedłużenia o rok. Sprawa może wyjaśnić się jeszcze w czerwcu.
30-latek trafił do Arsenalu z Borussii Mönchengladbach latem 2016 roku za 45 milionów euro.
W tym sezonie Xhaka rozegrał dla zespołu z Emirates Stadium łącznie 47 spotkań, a jego dorobek to dziewięć trafień oraz siedem asyst.