Trzykrotny reprezentant Niemiec znajdował się w ostatnim czasie w kręgu zainteresowań Bayernu Monachium.
Ekipa z Allianz Areny widziała w nim idealne uzupełnienie swojej linii defensywnej, która boryka się z różnego rodzaju problemami związanymi z urazami Niklasa Süle i Lucasa Hernándeza czy niepewną przyszłością Jérôme'a Boatenga.
Niestety wiele na to wskazuje, że przedstawiciele „Bawarczyków” będą musieli poszukać innego rozwiązania swoich kłopotów, ponieważ 22-letni zawodnik odrzucił zaloty aktualnego mistrza kraju na rzecz występów w RB Lipsk.
Porażka Bayernu na tym polu jest spowodowana przez parę czynników. Pierwszy z nich odnosi się do formy realizacji transferu. Drużyna z Monachium chciała wypożyczyć defensora z AS Monaco z opcją wykupu. Z kolei „Byki” są już teraz zdecydowane na definitywne sprowadzenie obrońcy za kwotę wynosząca między 20 a 25 milionów euro.
Z kolei druga z kwestii tyczy się Juliana Nagelsmanna, który miał osobiście zabiegać u władz klubu o sprowadzenie wszechstronnego gracza i on sam bardzo entuzjastycznie odniósł się do możliwości nawiązania współpracy ze szkoleniowcem Lipska.
Benjamin Henrichs trafił do AS Monaco w sierpniu 2018 z Bayeru Leverkusen za 20 milionów euro i od tego czasu nie zdołał spełnić pokładanych w nim nadziei. W trwających rozgrywkach wystąpił w zaledwie sześciu spotkaniach klubu z Księstwa.