Reprezentant Hiszpanii odrzucił przed kilkoma tygodniami propozycję dotyczącą przedłużenia współpracy z „Bawarczykami” i zakomunikował kierownictwu klubu, że chciałby spróbować doświadczyć czegoś nowego w swojej karierze.
Zarząd mistrza Niemiec i zdobywcy Ligi Mistrzów przyjął ze zrozumieniem stanowisko piłkarza, ale jednocześnie poinformował go, że wyrazi zgodę na jego odejście po otrzymaniu satysfakcjonującej ich oferty, która miałaby wynieść 30 milionów euro.
Do tej pory najwięcej w mediach pisało się o tym, że chęć do nawiązania współpracy z Thiago Alcántarą wyraził Liverpool. „The Reds” nie są jednak skłonni spełnić oczekiwań ekipy z Allianz Areny, co może zapowiadać dość burzliwe negocjacje pomiędzy obiema stronami.
Sam pomocnik zdaje się być całkowicie przekonany w szczęśliwe zakończenie tych rozmów, ponieważ na uroczystej kolacji zorganizowanej na stadionie Bayernu Monachium pojawił się z rodziną i swoim zachowaniem dawał jednoznacznie do zrozumienia, że w kolejnym sezonie nie będzie już występował w niemieckim zespole, o czym wspomniał na łamach „Bilda” sam dyrektor generalny klubu.
- Mieliśmy imprezę na Allianz Arenie. Pojawił się na niej Thiago z całą rodziną. Poruszał się po niej z wielką nostalgią. Powiedziałbym, że to wszystko wyglądało tak, jakby zdecydował się z nami pożegnać - powiedział Karl Heinz Rummenigge.
- Dużo czytałem o tym, że interesuje się nim Liverpool. Do tej pory nikt nie kontaktował się z nami. Wybrany przez niego klub musi z nami porozmawiać, bo Thiago ma jeszcze ważny przez rok kontrakt - dodał przedstawiciel niemieckiego zespołu.