W poniedziałek dosyć niespodziewanie szkoleniowiec zakończył pracę na Allianz Arenie. Klub nie podał powodów takiej decyzji.
Jak informował „Bild”, chodziło o problemy w komunikacji z Julianem Nagelsmannem, pierwszym trenerem.
SPORT1 poszło o krok dalej i donosi, że Toni Tapalović był podejrzewany o przekazywanie poufnych informacji Manuelowi Neuerowi, kapitanowi drużyny. Następnie wieści trafiały do reszty członków kadry. W ten sposób dochodziło niejako do sabotowania decyzji Nagelsmanna.
Chorwat w pożegnalnym poście w mediach społecznościowych zamieścił zdjęcia ze wszystkimi szkoleniowcami, z którymi współpracował w stolicy Bawarii. Byli to Pep Guardiola, Jupp Heynckes, Carlo Ancelotti, Niko Kovač i Hans-Dieter Flick. Zabrakło oczywiście obecnego opiekuna zespołu.
Sky Sport Deutchland podaje, że na tę decyzję piłkarze zareagowali dużym zdziwieniem.
Obecnie golkiperzy pracują pod okiem Toma Starke’a, na co dzień szkoleniowca bramkarzy w sekcji U-19.
Tak będzie do czasu znalezienia następcy Tapalovicia, który przybył do Bayernu wraz z Neuerem. Panowie utrzymywali znakomite relacje.