70-letni szkoleniowiec stał się w ostatnich kilkudziesięciu godzinach faworytem do objęcia zespołu mistrza Niemiec, z którym pożegnał się Niko Kovač. Jak podawały media, władze Bayernu miały już rozpocząć z nim negocjacje. Falk donosi, że do rozmowy między Karlem-Heinzem Rummenigge a Wengerem faktycznie doszło. Strony nie nawiążą jednak współpracy.
Francuz miał wyrazić zainteresowanie podjęciem pracy w Monachium. Z doniesień powyższego źródła wynika, że początkowo to wręcz jego przedstawiciele skontaktowali się z Rummenigge. Działacze Bayernu doceniają warsztat Wengera i to co osiągnął w przeszłości z Arsenalem, ale nie biorą pod uwagę jego zatrudnienia.
Jak czytamy, nie można wykluczyć, że monachijczyków dłużej poprowadzi Hans-Dieter Flick, który objął drużynę tymczasowo po odejściu Kovača. Pierwotnie miał on być odpowiedzialny za jej wyniki w dwóch meczach - z Olympiakosem w Lidze Mistrzów i Borussią Dortmund w Bundeslidze.
W środę monachijczycy wygrali z Olympiakosem 2:0 po golach Roberta Lewandowskiego i Ivana Perišicia. Hitowe starcie na rodzimym podwórku z BVB czeka ich w sobotę.
Plan Bayernu już na lato zakłada nawiązanie współpracy z Erikiem ten Hagiem (Ajax) bądź Thomasem Tuchelem (Paris Saint-Germain).