27-letni reprezentant Belgii trafił do ekipy z Londynu za nieco ponad 30 milionów euro z Liverpoolu. Z jego transferem włodarze Crystal Palce wiązali ogromne nadzieje, lecz z perspektywy czasu można stwierdzić, że nie był to zbyt udany zakup.
O ile w pierwszym sezonie pobytu na Selhurst Park, Benteke prezentował całkiem dobrą formę, zdobywając 15 bramek w 36 rozegranych spotkaniach, to w trwającej kampanii spisuje się zdecydowanie poniżej oczekiwań. W ciągu 24 spotkań zaledwie dwukrotnie potrafił znaleźć drogę do bramki rywali, niejednokrotnie marnując doskonałe szanse strzeleckie.
Według doniesień dziennikarzy „The Sun”, Crystal Palace jest gotowe rozstać się z Belgiem podczas najbliższego okna transferowego. Sam napastnik miał wyrazić chęć zmiany otoczenia i wśród potencjalnego kierunku wymienia się Chiny. Benteke chciałby na Dalekim Wschodzie odbudować swoją formę, jednocześnie zainkasowałby o wiele więcej gotówki. Obecnie belgijski snajper zarabia 90 tysięcy funtów tygodniowo, a w przypadku spadku z Premier League, zarobki mogą się zmniejszyć nawet o połowę.
Władze „Orłów” oczekują za Benteke kwoty rzędu 20 milionów funtów, a więc o dziesięć milionów mniejszej od przelanej Liverpoolowi w 2016 roku. Wydaje się, że dla chińskich klubów żądane pieniądze nie będą stanowiły najmniejszego problemu.