Choć Wolfsburg gra w tym roku bardzo słabo i walczy o utrzymanie, to przedstawiciele „Dumy Katalonii” często gościli na meczach w mieście Volkswagena, gdzie przyglądali się z bliska grze Ricardo Rodrigueza. Lewy obrońca miał się znaleźć na tworzonej przez dyrektora sportowego Roberta Fernándeza liście przyszłych wzmocnień drużyny z Camp Nou.
Według źródeł bliskich Milanowi, Szwajcar jest już naprawdę blisko przenosin na San Siro, ale mediolańczycy nie gwarantują gry w Lidze Mistrzów, co mogłoby go jeszcze zwrócić w stronę Barcelony. O przenosinach do "Blaugrany" mogłyby zdecydować również względy osobiste, bo Szwajcar ma hiszpańskie pochodzenie i z chęcią zamieszkałby w swojej drugiej ojczyźnie.
Jeżeli nie wyjdzie z defensorem „Wilków” to Barcelona ma na swojej liście kilka alternatyw, wśród których są Benjamin Mendy z Monaco, Miguel Layún z Porto, Juan Bernat z Bayernu i Alberto Moreno z Liverpoolu.
Ricardo Rodriguez wystąpił w obecnym roku w 24 spotkaniach Bundesligi, co przełożyło się na dwa trafienia i trzy asysty.