"El Tri" wygrali swoją grupę w czwartej rundzie eliminacji do Mistrzostw Świata w strefie CONCACAF z 16 punktami na koncie po sześciu meczach i awansowali do rundy finałowej. Mimo dobrego wyniku, kibice nie są przekonani co do selekcjonera, Juana Carlosa Osorio, i po zremisowanym 0:0 meczu z Hondurasem na Estadio Azteca dali znać kierownictwu federacji, że chcą zmiany na tym stanowisku.
Meksykańscy działacze postanowili działać i według informacji podawanych przez dziennik "Récord" rozpoczęli już negocjacje z Marcelo Bielsą. Argentyńczyk jest gotowy przystać na propozycję prowadzenia kadry, lecz władze federacji mają mało czasu.
W listopadzie Meksykanie rozpoczynają rundę finałową meczem z USA, a 61-latek znany jest z tego, że woli mieć więcej czasu na pracę z drużyną i nie będzie chętny na objęcie kadry, gdy ta rozpocznie już grupowe zmagania.