Polski skrzydłowy otrzymał niedawno zgodę od Wolfsburga, by przyjechać do Płocka, gdzie wszyscy skupili się na przywróceniu go do zdrowia. Błaszczykowski od listopada ubiegłego roku nie pojawił się na murawie, dlatego istnieją poważne obawy, co do jego dyspozycji oraz wyjazdu z reprezentacją Adama Nawałki do Rosji.
W dotychczasowej karierze Błaszczykowski pojechał już na dwie duże imprezy, czyli mistrzostwa Europy w 2012 i 2016 roku. Na każdym z tych turniejów Polak był najlepszym zawodnikiem kadry, ale nie miał dotychczas okazji wziąć udziału w mistrzostwach świata.
Biorąc pod uwagę wiek i problemy zdrowotne Błaszyczykowskiego, aktualnie ma on ostatnią szansę w karierze na wyjazd na mundial i zrobi wszystko, by w Rosji się pojawić. Polski skrzydłowy po wielu problemach z powrotem do zdrowia, które pojawiły się w ostatnich miesiącach, zdecydował się na przyjazd do ojczyzny.
W Płocku 32-latek trenuje pod okiem trenera siłowego Wisły, czyli Leszka Dyi. Ma on pomóc Błaszczykowskiemu w zbudowaniu bazy fizycznej, która pozwoli mu na utrzymanie się przy zdrowiu.
Już na ostatniej konferencji prasowej trener Wolfsburga, Bruno Labbadia, zapewnił, że Polak pozostanie w Płocku jeszcze przez kilka dni. Później Błaszczykowski ma powrócić do drużyny „Wilków” i spróbować pomóc im w walce o utrzymanie w Bundeslidze.