Bolesny upadek imperium. Prawie połowa stawki Chinese Super League na skraju bankructwa

fot. Shutterstock
Norbert Bożejewicz
Źródło: Ifeng.com

Zaledwie cztery z szesnastu ekip rywalizujących o mistrzostwo Chin nie boryka się obecnie z żadnymi problemami finansowymi. Pozostałe drużyny przybliżają się coraz większymi krokami do ogłoszenia bankructwa - poinformował portal Ifeng.com.

Nie tak dawno wspomniane azjatyckie państwo stanowiło idealny przytułek dla gwiazd światowego futbolu, które chciały w najlepszy możliwy sposób wykorzystać swoją rozpoznawalność oraz prezentowane umiejętności do zarobienia olbrzymich pieniędzy oferowanych im przez chińskich potentatów.

Początkowo tamtejszy rząd zapatrywał się w pozytywny sposób na sprowadzanie gwiazd i liczył, że ich obecność wpłynie na rozwój miejscowych piłkarzy. Tak się jednak nie stało, dlatego zaczęto wprowadzać szereg regulacji mających zniechęcić takich zawodników do zasilania szeregów ekipy z Chinese Super League poprzez stworzenie na przykład limitu płacowego.

W międzyczasie świat ogarnęła pandemia koronawirusa, która w znaczącym stopniu wpłynęła na kondycję finansową najbogatszych firm sponsorujących azjatyckie kluby. Z tego powodu te zaczęły wycofywać się ze sponsorowania futbolu lub zaczęły ograniczać przekazywane środki.

Taki stan rzeczy wpłynął między innymi na głośny upadek niedawnego mistrza Chin - Jiangsu FC.

Niewykluczone, że wkrótce jego los podzielą inne zespoły rywalizujące w najwyższej klasie, ponieważ z grona szesnastu uczestników Chinese Super League, tylko cztery nie borykają się z żadnymi większymi kłopotami finansowymi. Z kolei pozostałe w większym lub mniejszym stopniu zalegają piłkarzom oraz pracownikom z wypłatą należnych pensji, co przybliża je do ogłoszenia bankructwa.

Portal Ifeng.com pokusił się o przedstawienie szczegółów tego stanu rzeczy i z pozyskanych przez niego informacji wynika, że wkrótce z piłkarskiej mapy mogą zniknąć takie rozpoznawalne marki, jak Beijing Guoan, Guangzhou FC czy Hebei FC.

Natomiast spokojne o swój los mogą być przynajmniej na razie takie ekipy jak Henan Songshan Longmen, Dalian Pro, Shandong Taishan czy Shanghai Port.

ZALEGŁOŚCI FINANSOWE KLUBÓW CHINESE SUPER LEAGUE według Ifeng.com

  • Beijing Guoan (trener Slaven Bilić, zawodnik Cédric Bakambu) - 5 miesięcy zadłużenia;
  • Shanghai Shenhua (zawodnicy Christian Bassogog i Adrian Mierzejewski - wypożyczony z Chongqing Liangjiang Athletic) - wypłacana tylko część wynagrodzenia;
  • Guangzhou FC (zawodnik Elkeson) - 2 miesiące zadłużenia, działalność wstrzymana;
  • Guangzhou City (zawodnicy Mousa Dembélé, Guilherme) - 2 miesiące zadłużenia, wcześniej wypłacana część wynagrodzenia;
  • Wuhan FC (zawodnik Jean Evrard Kouassi) - 7 miesięcy zadłużenia, brak wypłaty bonusów z 2020 roku;
  • Chongqing Liangjiang (zawodnik Miler Bolaños - wypożyczony z Shanghai Shenhua) - ponad 8 miesięcy zadłużenia, działalność wstrzymana;
  • Qingdao FC - 6 miesięcy zadłużenia;
  • Tianjin Jinmen (zawodnik Tamás Kádár - wypożyczony z Shandong Taishan) - 2 miesiące zadłużenia, wypłacana tylko część wynagrodzenia;
  • Cangzhou Mighty Lions (zawodnik Stoppila Sunzu) - 6 miesięcy zadłużenia;
  • Changchun Yatai (zawodnik Jores Okore) - 4 miesiące zadłużenia;
  • Hebei FC (zawodnicy Samir Memišević, Selnæs - wypożyczony z Shenzen FC) - 6 miesięcy zadłużenia, działalność wstrzymana;
  • Shenzhen FC (zawodnicy Mubarak Wakaso, Frank Acheampong, Juan Fernando Quintero) - zaczął mieć problemy wewnętrzne;
  • Henan Songshan Longmen - zaległości spłacone;
  • Dalian Pro (zawodnicy Sam Larson, Marcus Danielson) - brak zaległości;
  • Shandong Taishan (zawodnik Marouane Fellaini) - brak zaległości;
  • Shanghai Port (zawodnicy Aaron Mooy, Oscar) - brak zaległości.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Erik ten Hag otwarty na głośny powrót. Zwolnienie z Manchesteru United mu niestraszne Mariusz Lewandowski na radarze klubu z Ekstraklasy. „Jeden z głównych kandydatów” Lech Poznań zaskoczy wyborem trenera?! „Są z nim w kontakcie” „Pokazaliśmy charakter. Kontrolowaliśmy mecz”. Paweł Wszołek zaskoczył po porażce z Radomiakiem Radom Ernest Muçi już latem w czołowej lidze?! Legia Warszawa może sporo zarobić Gorąco po porażce Legii Warszawa. „Wypierd**aj. Miej honor, odejdź!” [WIDEO] Będzie kosztował prawie 14 milionów euro, dał popis w Ekstraklasie. Legia Warszawa na kolanach [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy