Boniek: To jest niesmaczne i głupie

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: Weszło

We wtorek pojawiły się informacje na temat zainteresowania niemieckiej federacji Marcelem Lotką, który jest reprezentantem Polski do lat 17. Do całej sprawy na łamach Weszło odniósł się prezes PZPN, Zbigniew Boniek.

16-letni bramkarz, który urodził się w Duisburgu, jest obecnie zawodnikiem Bayeru. Obiecujące występy w zespole do lat 17 klubu z Leverkusen, jak i polskiej kadrze sprawiły, że Niemcy zaczęli się nim poważnie interesować. Nasi zachodni sąsiedzi mieli bowiem przesłać mu powołanie na zgrupowanie swojej reprezentacji U-17, które odbędzie się pod koniec miesiąca. Jak patrzy na tę sprawę Boniek?


- Dyplomacja na tym poziomie wygląda trochę inaczej. Nasi przyjaciele z niemieckiej federacji mogli najpierw zadzwonić do mnie czy do sekretarza generalnego. A ingerencja w ten sposób jest zwyczajnie niesmaczna i głupia.

- Nie można w taki sposób mącić chłopakowi w głowie. I zresztą po co? Zgodnie z przepisami i tak w tym turnieju już dla nich nie będzie mógł zagrać. Jestem pewny, że chłopak czuje się Polakiem i zostanie z nami na resztę kariery - powiedział prezes PZPN.


Dodajmy, że „Super Express” podawał już wcześniej, że Lotka prawdopodobnie nie skorzysta z zaproszenia Niemców. Nie ma co ukrywać, że wpływ na taką decyzję może mieć świetna postawa dorosłej reprezentacji Polski w ostatnim czasie.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Zawodnik Rakowa Częstochowa nie wytrzymał po meczu z Widzewem Łódź. „Poje**ni kibice” [WIDEO] Jacek Magiera stanowczo o graczu Śląska Wrocław. „Po to tu przyszedł, a tego nie ma. Sam musi sobie poradzić” Antonio Conte porozumiał się z nowym klubem. Sensacyjnie Brutalny faul w meczu Rakowa Częstochowa. „Paskudnie to wyglądało” [WIDEO] „Transferowy Flop Sezonu” Ekstraklasy wybrany. „Nic go nie przebije” Co zrobił Patryk Klimala?! Katastrofalne pudło w kluczowej akcji [WIDEO] OFICJALNIE: Poznaliśmy pierwszego spadkowicza Premier League w sezonie 2023/2024. 63 na minusie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy