- Martwię się o ludzi, którzy to wymyślają. Nie ma to absolutnie żadnej podstawy. Nie muszę uzasadniać tego co piszecie w gazetach. To wasza praca. Ja na temat odejścia Andy'ego Carrola nic nie słyszałem - zapewnił Dalglish. Za Carrolla Liverpool zapłacił właśnie Newcastle United 35 milionów funtów w poprzednim styczniowym oknie transferowym.
Brak tematu Carrolla
Według wczorajszych plotek Andy Carrol miałby być blisko powrotu do Newcastle za około 20 milionów funtów. Szybko postanowił je zdementować menadżer Liverpoolu, Kenny Dalglish.
"Żywa legenda" Liverpoolu wypowiedziała te słowa po ważnym wyjazdowym triumfie nad Manchesterem City w pierwszym meczu półfinałowym Pucharu Ligi. Decydującą bramkę w trzynastej minucie z rzutu karnego strzelił Steven Gerrard.