Doświadczony bramkarz zdecydował się przed kilkoma miesiącami na zakończenie swojej pięknej i długiej przygody w Juventusie i postanowił zaakceptować propozycję przedstawioną mu przez właścicieli PSG.
Były reprezentant Włoch po przeprowadzce do Paryża nie może liczyć jednak na regularną grę w barwach francuskiego zespołu ze względu na obecność Alphonse'a Areoli, który prezentuje równie wysoki poziom.
Thomas Tuchel ma świadomość, że posiada w swojej kadrze dwóch równorzędnych golkiperów i przynajmniej na razie stara się odpowiednio rotować składem, aby obaj piłkarze byli zadowoleni.
Na chwilę obecną minimalnie korzystniej na tym układzie wychodzi Francuz, ponieważ Buffon ze względu na zawieszenie za czerwoną kartkę otrzymaną w starciu z Realem Madryt nie może jeszcze występować w Lidze Mistrzów. I z tego też powodu może się pochwalić sześcioma rozegranymi meczami, w których zachował trzy czyste konta.
Włoch jest na razie szczęśliwy w Paryżu i po tych paru miesiącach spędzonych w PSG dostrzegł pewną różnicę pomiędzy obiema rozgrywkami ligowymi.
- To jak przyjęto mnie we Francji przerosło nawet moje oczekiwania. To jest dla mnie ważne, ponieważ być traktowanym w taki sposób i to w obcym kraju nie zdarza się każdemu - powiedział bramkarz.
- W mojej opinii Ligue 1 jest bardziej fizyczna od Serie A. Tutaj
jednak bardziej się gra technicznie. W Serie A natomiast przesadza się
trochę z taktyką - przyznał 40-latek.