Od sierpnia na polski rynek wchodzi NENT Group ze swoją platformą streamingową Viaplay. Kibice piłkarscy będą mogli tam oglądać między innymi Bundesligę, a także Ligę Europy i Ligę Konferencji. W ramach abonamentu zyskamy też dostęp do kilku tysięcy filmów oraz seriali.
Duże wątpliwości budzi kwestia streamów. Do tej pory mogliśmy się przyzwyczaić, że największe ligi piłkarskie dostępne są w tradycyjnej telewizji, nawet jeśli prawa są rozdzielone pomiędzy różnych operatorów. Fani niemieckiej piłki będą musieli dostosować się jednak do zupełnie nowych realiów. W rozmowie z „Wirtualnymi Mediami” Nicholas Smith, dyrektor do spraw komunikacji NENT Group, wyjawił, że na ten moment operator nie planuje uruchamiać w polskiej telewizji popularnych w Skandynawii kanałów „V-Sport”.
„Sportowe Fakty” porozmawiały za to z Peterem Norrelundem, dyrektorem sportu NENT Group, by dowiedzieć się, czy istnieje chociaż szansa na współpracę z którymś z tradycyjnych nadawców. Mogłoby to działać podobnie jak ostatnimi czasy, kiedy Eleven podzieliło się licencją z Canal+, dzięki czemu obie stacje równolegle mogły pokazywać mecze Bundesligi.
- Oczywiście, nie możemy niczego wykluczyć, ponieważ mówimy o sprawach biznesowych, ale odpowiem tak: najbardziej realny scenariusz jest taki, że Bundesliga będzie w Viaplay na wyłączność - stwierdził Norrelund.
- Mamy wszystkie narzędzia, aby pokazać Bundesligę na poziomie, jakiego jeszcze w Polsce nie było. Mój cel jest taki: gdy polski widz usiądzie w sierpniu, by obejrzeć mecz Bundesligi na naszej platformie, to chciałbym, żeby powiedział „wow!”.