Napastnik reprezentacji Urugwaju jest jednym z głównych celów Juventusu. Na razie za pomocą pośredników negocjuje się wysokość zarobków, gdyż wiadomo, że tylko znacząca obniżka wymagań pozwoli na rozpoczęcie formalnych dyskusji. Aktualnie Cavani inkasuje łącznie 9,4 miliiona euro netto, natomiast Juventus nie przeznaczy na ten cel więcej niż 7,5 miliona euro. Mistrz Serie A chce zrekompensować różnicę długą umową, może nawet czteroletnią. Sam Cavani ma dość optymistycznie podchodzić do powrotu do Serie A.
Sytuację może jednak diametralnie zmienić Manchester United, rozważający złożenie propozycji rzędu 10-12 milionów euro za sezon. W dodatku, "Czerwone Diabły" w przeciwieństwie do Juventusu są w stanie sprostać wymaganiom finansowym PSG bez większych negocjacji. Włosi musieliby najpierw sprzedać jedną z gwiazd, żeby w ogóle usiąść do stołu z szejkami.
- Edinson Cavani jest zawodnikiem, którego bardzo lubię. Mogę powiedzieć, że zostaje z nami, a kwestia jego przeprowadzki nie istnieje. Paryż go kocha, on uwielbia Paryż - powiedział ostatnio Nasser Al-Khelaïfi, prezydent PSG.
Dlatego do przeprowadzki niezbędne będzie też przekonanie zawodnika o konieczności zmiany otoczenia. Tylko wówczas Paryżanie rozważą sprzedaż.