Koronawirus zupełnie paraliżuje harmonogram imprez sportowych we Włoszech. Po serii odwołanych spotkań tamtejszej ekstraklasy, wydawało się, że chociaż rozgrywki pucharowe będą przebiegać zgodnie z planem. Dziś i jutro miało dojść do meczów półfinałowych, jednak tak się nie stanie.
Najpierw odwołano pojedynek „Starej Damy” z „Rossonerimi”, a teraz podobnie uczyniono ze starciem Napoli z Interem Mediolan. Taką decyzję podjął Marco Valentini, prefekt regionu Kampania. Nowy termin rozegrania obu spotkań jak na razie nie jest znany. Wiemy jednak, że to mocno komplikuje kalendarz wszystkich czterech ekip.
Bez wątpienia w najgorszym położeniu znajdują się „Nerazzurri”, którym odwołano już trzy mecze (z Juventusem, Sampdorią i Napoli). Pierwszy z nich co prawda ma odbyć się już w najbliższy weekend, jednak trudno przewidzieć, jak będzie z resztą pojedynków, tym bardziej że klub rywalizuje na trzech frontach.
W harmonogramie już teraz brakuje wolnych terminów i choć przesunięto przedostatnią kolejkę Serie A na środek tygodnia (12-14 maja), niewiele wskazuje na to, aby udało się zakończyć rozgrywki w planowanym terminie, tj. 24 maja.