33-latek na BayArena trafił w sierpniu 2015 roku. Wychowanek Deportes Cobreloa po pierwszym trudnym sezonie w Niemczech wywalczył sobie pierwsze miejsce w składzie „Aptekarzy”, stając się z czasem ulubieńcem kibiców.
Popularny „Książe” dla ekipy z Kolonii rozegrał do tej pory 214 spotkań, w których 17-krotnie trafiał do siatki i 28-krotnie asystował. Wiele wskazuje na to, iż liczb tych już nie poprawi.
Od pewnego czasu media spekulowały o możliwym powrocie filigranowego środkowego do ojczyzny. Czterokrotny mistrz Chile na skutek licznych urazów przestał odgrywać ważną rolę w zespole z Leverkusen. Aránguiz zatracił regularność, przez co jego forma wyraźnie podupadła.
Jak się okazuje, 33-latek faktycznie wróci do Ameryki Południowej, wybierając brazylijski kierunek. Wedle doniesień „ElCancha” zawodnik z Puente Alto porozumiał się w sprawie transferu do Internacionalu Porto Alegre.
Negocjacje pomiędzy dwiema stronami znajdują się w zaawansowanej fazie. Operacja jest bliska zamknięcia, a więc Aránguiz powinien niebawem wsiąść w samolot do Brazylii, by tam złożyć podpis pod umową.
Warto wspomnieć, że były gracz Universidad de Chile przeżył już znakomity okres w Brazylii, przywdziewając trykot właśnie drużyny z Porto Alegro. Po nim zasilił szeregi Bayeru Leverkusen.
Charles Aránguiz koncentruje się w pełni na powrocie do Internacionalu, stąd wyraża gotowość nawet do przyjęcia mniej korzystnej finansowo oferty.