Po tym jak stracił miejsce w składzie Manchesteru United, Anglik zdecydował się na powrót do klubu, w którym się wychowywał - Evertonu. Tam rozegrał dość udany dla siebie sezon, lecz „The Toffees” uznali, że nie widzą dla niego miejsca w drużynie. Mimo wielu ofert z Europy napastnik zdecydował się odejść do DC United, występującego z Major League Soccer.
Były trener Rooneya z czasów reprezentacji, Hodgson, przyznaje, iż Rooney zbyt wcześnie opuścił Premier League. W wywiadzie stwierdził, że chętnie sprowadziłby go z powrotem, ma jednak wątpliwości co do chęci samego gracza.
- Chciałbym mieć go tutaj, w Palace, ale on myślał bardzo długo przed podjęciem decyzji i z pewnością przedyskutował to ze swoją rodziną - mówi Hodgson w wywiadzie dla „Sky Sports”.
- On radzi sobie tam fantastycznie. Gdy przychodził do DC, drużyna była w dole tabeli. Odkąd tam dołączył, jest świetny. Nie tylko zdobywa bramki, ale są to decydujące gole.
- Opuścił Anglię zbyt wcześnie. Wciąż ma wiele do zaoferowania. Nie ma wątpliwości co do jego talentu, pokazuje, że wciąż mógłby grać na najwyższym poziomie. Ale to jego decyzja, być może po United i Evertonie, z którymi jest bardzo silnie związany, nie miał ochoty na grę w innej angielskiej drużynie. Świadomie decydował się na wyprowadzkę.