Władze „The Blues” od pewnego czasu monitorują sytuację wychowanka Evertonu, lecz dopiero w sierpniu przystąpili do negocjacji w jego sprawie.
Działacze z Goodison Park pozostają nieugięci i sukcesywnie odrzucają oferty za perełkę ze swojej akademii.
Wstępna propozycja opiewała na około 45 milionów funtów i spotkała się z natychmiastową odmową drugiej strony. Everton liczy na Gordona w kontekście kilku najbliższych lat, a więc sprzedaż nie jest brana pod uwagę. Duże pieniądze mogą jednak zmienić nastawienie liverpoolczyków.
Londyńczycy nie wywieszają białej flagi i już przygotowują nową ofertę, która powinna zainteresować przedstawicieli „The Toffees”.
Chelsea jest obecnie gotowa zapłacić 60 milionów funtów za skrzydłowego z miasta Beatlesów, uwzględniając bonusy.
Frank Lampard marzy o nowej „dziewiątce”, a wspomniana kwota mogłaby wspomóc ten ruch. Niewykluczone, że ekipa z Merseyside wkrótce po raz pierwszy usiądzie do stołu negocjacyjnego, godząc się na odejście wychowanka.
Anthony Gordon swój debiut w seniorskiej kadrze Evertonu zanotował jeszcze w 2020 roku podczas starcia z West Hamem. Od tego momentu 21-latek wykonał ogromny krok, stając się później ważną postacią drużyny.
Do tej pory zaliczył w niebieskiej koszulce 63 spotkania, cztery bramki i osiem asyst.
Lewy napastnik czeka na kolejny poważny krok w karierze - debiut w dorosłej reprezentacji Anglii.