Czwartek przebiega niezwykle nerwowo na Stamford Bridge. Rano brytyjski rząd podał listę oligarchów i organizacji, na które nałożony został nowy pakiet sankcji. Jest to rzecz jasna związane z prowadzoną przez Rosję inwazją zbrojną na Ukrainę. Wcześniej Romanowi Abramowiczowi udało się jeszcze uniknąć konsekwencji swojej działalności, tym razem sankcje już go jednak nie ominęły.
Zamrożenie aktywów i możliwości dokonywania transakcji na terenie Wielkiej Brytanii sprawia, że rosyjski biznesmen musi odłożyć plany o sprzedaży klubu, o ile chce osobiście na tym cokolwiek zarobić. Ponadto Chelsea nie może dokonywać transferów, sprzedawać biletów czy też klubowych pamiątek. Lecz na tym nie koniec.
Sky Sports skontaktowało się z przedstawicielami firmy telekomunikacyjnej Three, której logo widnieje na koszulkach „The Blues”. Okazuje się, że sponsor rozważa odcięcie się od Chelsea oraz jej kontrowersyjnego właściciela.
- Prowadzimy rozmowy z Chelsea i rozważamy nasze opcje - powiedział krótko na temat całej sytuacji rzecznik prasowy firmy.
Pracownicy klubu otrzymali od rządu brytyjskiego zapewnienie, że nadal będą mogli otrzymywać wypłaty, a sankcje dotyczą podpisywania nowych umów. Tak samo posiadacze wejściówek na mecze londyńczyków nadal będą mogli oglądać swoich ulubieńców z trybun, a zamrożona została sprzedaż kolejnych biletów. W ten sposób politycy chcą jak najbardziej uderzyć w Romana Abramowicza, ograniczając przy tym konsekwencje dla osób postronnych. Wycofanie się jednego z głównych sponsorów może jednak przysporzyć dodatkowych kłopotów.
Współpraca Three z Chelsea została ogłoszona w styczniu 2020 roku, a logo sponsora na koszulkach pojawiło się od sezonu 2020/2021. Kontrakt miał obowiązywać przez trzy kampanie.