Clattenburg przeprosił Hull za gola Alexisa

fot. Transfery.info
Mateusz Michałek
Źródło: The Independent

Mark Clattenburg przeprosił piłkarzy Hull City za bramkę Alexisa Sáncheza, której nie powinien uznać w sobotnim meczu „Tygrysów” z Arsenalem.

Chilijczyk dał prowadzenie „Kanonierom w 34. minucie spotkania. 28-latek dobijał uderzenie Kierana Gibbsa i po interwencji Eldina Jakupovicia, wpakował piłkę do siatki ręką. Mimo licznych protestów zawodników gości, Clattenburg uznał trafienie i pomógł Arsenalowi w zdobyciu trzech punktów. Co prawda w doliczonym czasie gry Sánchez dorzucił drugie trafienie z rzutu karnego, ale gdyby nie gol numer jeden, mecz mógł potoczyć się zupełnie inaczej.


O zachowaniu Clattenburga jeszcze przed rozpoczęciem drugiej połowy jako pierwszy poinformował obrońca „Tygrysów”, Andy Robertson.


- Sędzia nas przeprosił. Przyznał, że nie był w stu procentach przekonany o golu. Możemy oczywiście twierdzić, że nie powinien więc uznać trafienia, ale on może przekonywać, że powinien to zrobić. Niewielu arbitrów przyznaje się do błędów, ale to przecież niczego nie naprawia - przyznał Robertson, dodając:

- Gdy gramy na tych wielkich stadionach, decyzje nie idą po naszej myśli i to nas zabija. Gdybyśmy remisowali do przerwy 0:0, moglibyśmy wrócić do domów z jakimś dorobkiem punktowym.

Przeprosiny Clattenburga potwierdził również menedżer Hull, Marco Silva.  


Kamil Grosicki przebywał w sobotnim spotkaniu na murawie do 60. minuty. 

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Zawodnik Rakowa Częstochowa nie wytrzymał po meczu z Widzewem Łódź. „Poje**ni kibice” [WIDEO] Jacek Magiera stanowczo o graczu Śląska Wrocław. „Po to tu przyszedł, a tego nie ma. Sam musi sobie poradzić” Antonio Conte porozumiał się z nowym klubem. Sensacyjnie Brutalny faul w meczu Rakowa Częstochowa. „Paskudnie to wyglądało” [WIDEO] „Transferowy Flop Sezonu” Ekstraklasy wybrany. „Nic go nie przebije” Co zrobił Patryk Klimala?! Katastrofalne pudło w kluczowej akcji [WIDEO] OFICJALNIE: Poznaliśmy pierwszego spadkowicza Premier League w sezonie 2023/2024. 63 na minusie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy