51-latek objął stery nad stołecznym zespołem we wrześniu 2020 roku po podjęciu decyzji o niekontynuowaniu współpracy z Polskim Związkiem Piłki Nożnej na stanowisku selekcjonera kadry U-21.
Były opiekun Lecha Poznań, Zagłębia Lubin, Arki Gdynia, Widzewa Łódź, Jagiellonii Białystok, Polonii Warszawa, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Pogoni Szczecin i Bruk-Bet Termaliki Nieciecza mógł być początkowo zadowolony z dokonanego wyboru, ponieważ poprowadził „Wojskowych” do zdobycia mistrzostwa kraju oraz awansu do fazy grupowej Ligi Europy.
W trwających rozgrywkach dobra gra na zagranicznych boiskach nie przełożyła się jednak na odnoszenie dobrych rezultatów na rodzimym podwórku przez Legię Warszawa, dlatego władze klubu podjęły decyzję o przedwczesnym zakończeniu współpracy z Czesławem Michniewiczem po poniesieniu aż siedmiu porażek w dziesięciu spotkaniach Ekstraklasy. W jego miejsce został tymczasowo zatrudniony Marek Gołębiewski.
51-latek jest naturalnie rozczarowany takim obrotem spraw, ale za pośrednictwem konta na Twitterze wyraził wdzięczność za otrzymaną szansę i wspaniałe chwile spędzone na ławce ekipy z Łazienkowskiej.
„Mamy coś, czego nie zabierze nikt... Jest bardzo wiele osób, którym chciałbym podziękować za możliwość pracy w Legii. Bez Mario Piekario nie byłoby mnie w Warszawie. Dziękuję prezesowi Dariuszowi Mioduskiemu i dyrektorowi Radkowi Kucharskiemu za szansę i zaufanie. Dziękuję piłkarzom, z którymi miałem przyjemność pracować, nigdy nie zapomnę, ile dla mnie zrobiliście. Dziękuję sztabowi i wszystkim pracownikom klubu, którzy na co dzień wykonują fantastyczną pracę. Dziękuję kibicom, którzy zawsze wspierali swoją drużynę. W życiu piękne są tylko chwile... i dlatego dla nich warto żyć. Dziękuję za wszystko. To były piękne chwile, których nigdy nie zapomnę” - napisał szkoleniowiec.
***
Legia Warszawa: Znani członkowie sztabu szkoleniowego Marka Gołębiewskiego
Legia Warszawa: Podzielona szatnia mistrza Polski. Kilka grupek, w tym „grupa baletowa”