Nowi dyrektorzy Milanu, Marco Fassone i Massimiliano Mirabelli, planują letnie transfery i jednym z ich głównych celów będzie sprowadzenie klasowego snajpera. Po zakończeniu sezonu może dojść do dużych zmian w ofensywie „Rossonerich”, ponieważ chcą oni uzyskać potrzebne fundusze na wzmocnienia sprzedając kilku piłkarzy.
San Siro wkrótce mają opuścić M'Baye Niang oraz Carlos Bacca. Pierwszy został wypożyczony w styczniu do Watfordu i szybko przystosował się do warunków panujących w Premier League. Menedżer Walter Mazzarri jest zadowolony z poczynań Francuza i planuje wykupić go na stałe za 18 milionów euro. Tymczasem Kolumbijczyk cieszy się sporym zainteresowaniem w Hiszpanii oraz w Chinach, a jego transfer może kosztować około 20 milionów euro.
Uzyskane w ten sposób fundusze miałyby zwiększyć budżet i umożliwić Milanowi sprowadzenie napastnika z najwyższej półki. „Calcio Mercato” informuje, że mediolańczycy skonstruowali listę potencjalnych wzmocnień, a na jej szczycie znajduje się Álvaro Morata. Hiszpan nie może liczyć na regularne występy w barwach Realu i chciałby zmienić otoczenie, a do transferu kierownictwo „Diavolo” przekonuje doświadczenie gracza w Serie A zdobyte w barwach Juventusu.
Problemem może okazać się cena, bowiem „Królewscy” chcieliby zarobić na swoim wychowanku nawet 80 milionów euro. Nie zraża to jednak Milanu, który zamierza spróbować swoich sił i przystąpić do negocjacji. Włosi rozpoczęli już nawet rozmowy z agentami zawodnika, którzy przekazali, że liczy on na zarobki w wysokości siedmiu milionów euro rocznie.
Kolejnym kandydatem do wzmocnienia ofensywy Milanu jest Pierre-Emerick Aubameyang. Snajper Borussii wychowywał się w szkółkach „Rossonerich” i Włosi liczą, że uda im się przekonać go do powrotu. Także w jego przypadku problemem może okazać się cena oraz duża konkurencja. Niemcy są gotowi rozważyć oferty rzędu 70 milionów euro, ale 27-latka na radarze mają także takie kluby jak Real Madryt czy PSG.
Jeśli starania o Moratę i Aubameyanga zakończą się niepowodzeniem, działacze z San Siro zwrócą swoją uwagę w stronę Rzymu. Celami mediolańczyków są gwiazdy tamtejszych klubów - Edin Džeko z Romy oraz Keita Baldé z Lazio. Obaj dobrze radzą sobie na włoskich boiskach i byliby o wiele tańszymi opcjami niż wymienieni wcześniej zawodnicy. Transfery obu graczy powinny zamknąć się w kwocie 30 milionów euro.
W międzyczasie Milan negocjuje także transfery na inne pozycje. Obronę wkrótce mogą wzmocnić Mateo Musacchio i Faouzi Ghoulam, a pomoc Cesc Fàbregas czy Franck Kessié.