Deco zawetował sprzedaż piłkarza Barcelony

fot. FC Barcelona
Piotr Różalski
Źródło: Sport

Deco, dyrektor sportowy FC Barcelony nie dopuszcza myśli, aby zimą, a nawet latem drużynę Xaviego mógł opuścić Raphinha. Portugalczyk postawił weto – czytamy na łamach katalońskiego „Sportu”.

Mistrz Hiszpanii chce przejść przez zimowego okno transferowe jak najmniejszym kosztem, ale również nie pozbywając się kluczowych piłkarzy za wszelką cenę. Media z Półwyspu Iberyjskiego niejednokrotnie podnosiły temat przydatności Raphinhi w szeregach Xaviego.

Spekulacje szybko zostały ostudzone. Intensywnie dzielący się doniesieniami ze stolicy Katalonii dziennikarze gazety „Sport” ustalili, że Raphinha nadal stanowi ważną część projektu – przynajmniej z perspektywy Deco.

Działacz odwiódł prezydenta Joana Laportę od myśli, aby koniecznie sprzedać 19-krotnego reprezentanta Brazylii w bieżącym miesiącu. Ta opcja nie wchodzi u niego w rachubę. Piłkarz ma dalej wypełniać kontrakt ważny do końca czerwca 2027 roku.

Pokusa była duża, bowiem o usługi wychowanka Avaí FC ubiegały się przede wszystkim kuszące wielkimi pieniędzmi ekipy z Arabii Saudyjskiej.

Zdaniem Deco w kadrze pięciokrotnego triumfatora Pucharu Europy znajduje się znacznie więcej nazwisk, z którymi można by rozstać się za gotówkę. Raphinha widnieje w czołówce potrzebnych graczy.

Skrzydłowy przeszedł do Barçy z Leeds United w lipcu 2022 roku za 58 milionów euro plus bonusy.

Przez dotychczasowy okres średnio potrafił sprostać oczekiwaniom kibiców. W 69 meczach strzelił 14 goli i zaliczył 19 asyst.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Dawid Szwarga szczerze o decyzji Rakowa Częstochowa. „Nie zgadzam się. Ubolewam nad tym” Zwrot akcji w sprawie Roberta Lewandowskiego?! Xavi bez skrupułów Legia Warszawa nie dała mu szansy, teraz poprowadził Lechię Gdańsk do awansu. „Ogromny potencjał” [WIDEO] OFICJALNIE: Lechia Gdańsk wraca do Ekstraklasy! Przesądził rollercoaster w Krakowie [WIDEO] Real Madryt zdecydował w sprawie Luki Modricia Został MVP spotkania, Pep Guardiola sprowadził go na ziemię. „Nie spisał się. To nie jest jego praca...” Tomasz Tułacz uderza w Mariusza Rumaka. „Popełnił błąd. Za takie słowa się płaci”

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy