Włoch od pierwszego lipca pozostaje bez klubu, po tym jak wygasł jego kontrakt z Olympique Marsylia. Nie oznacza to jednak, że blisko 29-letni zawodnik nie otrzymuje ofert, wprost przeciwnie. Najnowsza propozycja pochodzi od brazylijskiego Flamengo.
Pierwsze doniesienia na temat możliwości przenosin popularnego „Super Mario” do Kraju Kawy pojawiły się kilka dni temu, wówczas niewiele wskazywało na to, że transfer dojdzie do skutku. W międzyczasie zainteresowanie angażem środkowego napastnika wyraziło DC United, a Mino Raiola, agent byłego gracza OGC Nice, próbował ulokować go w AS Monaco, lecz takim rozwiązaniem nie były zainteresowane ani władze „Czerwono-Białych”, ani Leonardo Jardim.
Mając to na uwadze, 36-krotny reprezentant swojego kraju na arenie międzynarodowej coraz poważniej zaczął myśleć o rozpoczęciu przygody w brazylijskiej ekstraklasie, co otworzyło drogę Flamengo do jego zakontraktowania. Klub z Rio de Janeiro postanowił nie marnować czasu i według Gianluki Di Marzio już wypracował z Mario Balotellim konsensus w kwestii wynagrodzenia, do rozwiązania jednak pozostała kwestia podziału praw do wizerunku. Jeśli uda się tego dokonać, Włoch, który w swoim piłkarskim CV ma takie kluby jak Inter Mediolan, Manchester City czy Liverpool, dołączy do Filipe Luísa i tym samym zostanie nowym zawodnikiem „Szkarłatno-Czarnych”.
W sezonie 2018/2019 środkowy napastnik występował w dwóch zespołach: pierwszą część kampanii spędził w Nicei, zaś rozgrywki kończył w Marsylii. Ostatecznie rozegrał on 25 spotkań, w których zdobył osiem bramek i zanotował asystę.