Bardzo możliwe, że Bayern nie dokona zimą żadnego znaczącego transferu. Nie tylko dlatego, że kadra Bawarczyków wydaje się jedną z najsilniejszych w Europie, ale też z powodu zmiany na ławce trenerskiej. Plan działaczy z Monachium zakłada jednak rozpoczęcie zakupów od sprowadzenia prawego obrońcy.
Ta pozycja jest najsłabiej obsadzoną w zespole. 30-letni Rafinha nie zalicza się do grona najlepszych piłkarzy świata biegających po tej stronie defensywy, a dwa lata starszy Philipp Lahm zdecydowanie częściej gra w środku pola. Stąd też baczne poszukiwania idealnego kandydata.
Gianluca Di Marzio donosi, że Carlo Ancelotti będący już w stałych kontaktach z zarządem, szuka w ojczyźnie i zwrócił uwagę na piłkarza Torino. Brazylijczyk skorzystał na sprzedaży Matteo Darmiana i pokazał, że nie jest gorszy od zawodnika Manchesteru United, którego też łączono z przeprowadzką na Allianz Arena.