Dos Santos jest wychowankiem słynnej akademii Barcelony, ale odkąd trafił do pierwszego zespołu, nie miał zbyt wielu szans na zaprezentowanie swoich umiejętności. Choć jeszcze jakiś czas temu Meksykanin nie chciał opuszczać Camp Nou (miał być włączony w transfer Claudio Bravo z Realu Sociedad, ale odmówił przejścia do baskijskiego klubu), teraz zmienił zdanie.
Dos Santos ma już 24 lata, a dalsze siedzenie na ławce nie sprzyja jego rozwojowi. Tak przynajmniej stwierdził sam piłkarz, który chce wreszcie zmienić klub i zacząć regularnie grać. Hiszpańskie media informują, że kolejnym pracodawcą pomocnika będzie Villareal.
Sam piłkarz mówił ponoć, że to właśnie „Żółta Łódź Podwodna” jest klubem, w którym chce grać. Agent dos Santosa jest w Barcelonie i dopina ostatnie szczegóły transferu Meksykanina. Oficjalne potwierdzenie przenosin zawodnika ma zostać ogłoszone w ciągu najbliższych kilku dni. Jeśli faktycznie tak się stanie, Jonathan będzie miał okazję grać w jednym klubie ze swoim starszym bratem – Giovanim.