Francuz nie utrzymuje najlepszych stosunków z menedżerem José Mourinho, przez co coraz poważniej podchodzi do ponownego odejścia z ekipy z Old Trafford. Największe kluby z całej Europy przyglądają się sytuacji pomocnika, ale zdaniem „Mundo Deportivo” w walce o gracza na ten moment jest dwóch faworytów. Są to FC Barcelona oraz Juventus.
Dziennik podkreśla, że piłkarzowi podoba się pomysł przeprowadzki do Katalonii, ponieważ kusząca jest dla niego gra u boku Lionela Messiego czy też byłego klubowego kolegi - Arturo Vidala. „Blaugrana” w ostatnich latach kilkukrotnie zgłaszała się z ofertami z Pogbę i liczy, że tym razem udałoby się go sprowadzić. „Stara Dama” ma jednak po swojej stronie istotny atut.
Jest nim... prawo podatkowe. „MD” zauważa, że w zeszłym roku we Włoszech wprowadzono nowe przepisy, które pozwalają czerpać spore zyski bez znacznego uszczerbku w postaci konieczności zapłacenia podatku. Co prawda dotyczy to tylko pieniędzy zarobionych za granicą, czyli choćby za prawa do wizerunku. Opłata za te wpływy nie jest jednak szczególnie wysoka, co sprawia, że powrót do Italii mógłby się okazać dla piłkarza zwyczajnie bardziej korzystny finansowo.
Do tego za Juventusem przemawiają również inne czynniki, takie jak choćby to, iż Pogba grał już w Juventusie, a nawet pod wodzą trenera Massimiliano Allegriego. 25-latek doskonale zna to środowisko, a „Bianconeri” mają bardzo ambitne plany związane z kampanią w Lidze Mistrzów.
Żeby doszło do transferu, oba kluby musiałyby zwolnić nieco miejsca w swojej kadrze. Barcelonie zależy na sprzedaży André Gomesa, natomiast Juventus musiałby poważnie rozważyć rozstanie z Miralemem Pjaniciem, ponieważ tego lata klub i tak sięgnął już głęboko do kieszeni, by wzmocnić zespół. Kataloński dziennik przekonuje, że pojawił się nawet pomysł wymiany Bośniaka na Pogbę, co zapewniłoby United z miejsca zastępstwo dla obecnej gwiazdy.
Strony muszą działać bardzo szybko, ponieważ o ile okna transferowe we Włoszech i w Hiszpanii otwarte są nieco dłużej, tak kluby z Anglii muszą zarejestrować nowych piłkarzy najpóźniej 9 sierpnia. Oznacza to, iż w najbliższych dniach strony czekają intensywne rozmowy, które równie dobrze mogą okazać się tworzeniem gruntu pod przyszłoroczny transfer. Mino Raiola już teraz ma jednak przebywać w Anglii, gdzie może postarać się wymusić operację ze swoim klientem w roli głównej.