„Los Nervionenses” prężnie działają na rynku transferowym. Do tej pory do drużyny dołączyli już choćby Luis Muriel czy Ever Banega, a szykowane są kolejne wzmocnienia. Dyrektor sportowy Andaluzyjczyków wziął udział w konferencji prasowej, na której otwarcie wypowiadał się na temat potencjalnych nabytków. Potwierdził między innymi złożenie oferty Jesúsowi Navasowi.
- Jesús Navas? Złożyliśmy ofertę jego agentowi, teraz ją rozważają i liczymy, że odpowiedź nadejdzie wkrótce. Obie strony chcą dojść do porozumienia, co nie jest łatwe, ale mamy nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych dni będziemy wiedzieli więcej. Nie ma potrzeby ustalania deadline'u, ponieważ wszyscy wiedzą, że najlepiej podjąć decyzję jak najwcześniej, niezależnie, czy będzie ona pozytywna, czy negatywna. Nie ma żadnego ultimatum, jest tylko oferta, która zostanie rozważana w ciągu najbliższych dni - stwierdził Arias.
Następnie dyrektor wypowiedział się na temat potencjalnych wzmocnień w obronie. Z Sevillą łączony jest Simon Kjaer, lecz w tym wypadku Arias był nieco bardziej powściągliwy.
- Staramy się pozyskanie zawodników, których chcemy. Do tej pory mieliśmy szczęście i udawało nam się sprowadzić nasze pierwsze wybory. Po tak długich negocjacjach czasem nie warto prowokować sytuacje, które mogą doprowadzić do destabilizacji, a nawet zrujnować nasze porozumienia.
Na koniec Arias przyznał, że wciąż istnieje możliwość powrotu Stevana Joveticia na Ramon Sanchez Pizjuan.
- Z różnych powodów rozmowy nigdy nie były łatwe, ale to opcja, która pozostaje otwarta, choć nieco skomplikowana.