Nowy menedżer Manchesteru United nie zamierza stronić od sprawdzonych rozwiązań i chętnie przygląda się dostępności swoich byłych podopiecznych. Od początku okna starał się nieskutecznie przekonać do transferu Frenkie'ego de Jonga, a teraz, pogodzony z niepowodzeniem, ma na oku już inny cel. Jest nim Sergiño Dest, również występujący w FC Barcelonie.
Boczny obrońca nie może czuć się w Katalonii zbyt pewnie. Trener Xavi Hernández nie ma nic przeciwko jego pozostaniu, ale podobną opinię ma również w kontekście jego odejścia. Fakt, że do tej pory Amerykanin utrzymał miejsce w kadrze jeszcze o niczym nie świadczy, zwłaszcza, że szkoleniowiec przypominał dziennikarzom i kibicom, iż okno transferowe jest długie i wiele może się wydarzyć również w sierpniu.
„Sport” informuje, że ekipa z Camp Nou może być otwarta na sprzedaż zawodnika, licząc, że uda jej się w ten sposób pokryć część wydatków. Duży komfort zapewni przede wszystkim pozbycie się pensji gracza z budżetu płacowego.
Żeby jednak 21-latek otrzymał zgodę na transfer, najpierw do Katalonii musiałby przybyć wyczekiwany od dłuższego czasu César Azpilicueta. Wraz z przyjściem doświadczonego Hiszpana pojawiłaby się potrzeba sprzedaży, a to dałoby „zielone światło” działaczom z Old Trafford.
Jeśli „Czerwone Diabły” chcą pozyskać Sergiño Desta, musiałyby się liczyć z wydatkiem rzędu co najmniej 20 milionów euro.