EURO 2020: Wielkie pieniądze dla klubów z Ekstraklasy. Tyle zarobią za udział swoich graczy w turnieju

fot. FotoPyK
Rafał Bajer
Źródło: WP Sportowe Fakty

Kluby często niechętnie udostępniają swoich piłkarzy reprezentacjom narodowym, lecz ich udział w EURO wiąże się z możliwością dodatkowego zarobku. „WP Sportowe Fakty” przygląda się, o jakich kwotach mowa.

Trenerzy i działacze nerwowo obserwują występy zawodników w drużynach narodowych. Czasem jest to spowodowane obawą o potencjalne kontuzje, innym razem z potencjalną zmianą wartości na rynku transferowym. Przy okazji wielkich turniejów emocje wzbudza jednak również inna kwestia - ile zarobią kluby za „użyczenie” swoich piłkarzy.

Na EURO 2020 powołania otrzymało dziewięciu graczy z polskiej Ekstraklasy, którzy reprezentują barwy siedmiu klubów. Mowa tu o czterech Polakach, dwóch Słowakach, Chorwacie, Czechu i Finu. „Biało-Czerwonych” reprezentowali Tymoteusz Puchacz (obecnie Union Berlin, ale powołanie otrzymał za grę w Lechu Poznań), Jakub Świerczok (Piast Gliwice), Kacper Kozłowski (Pogoń Szczecin) oraz Kamil Piątkowski (obecnie już Red Bull Salzburg, wcześniej Raków Częstochowa). Ponadto na EURO pojechali Ľubomír Šatka z Lecha Poznań, Dušan Kuciak z Lechii Gdańsk, Josip Juranović i Tomáš Pekhart z Legii Warszawa oraz Robert Ivanov z Warty Poznań.

UEFA rekompensuje klubom każdy dzień, w którym zawodnik był niedostępny ze względu na udział w turnieju. Ustaloną odgórnie stawką dla ekip przypisanych do kategorii, w której znajdują się właśnie ekstraklasowicze, jest kwota 2410 euro za dzień zgrupowania, im dłużej zatem zawodnik gra na EURO, tym więcej zarobi jego klub. Są również dwie wyższe kategorie klubów, które mogą zarobić za każdy dzień udziału swoich piłkarzy odpowiednio 4821 euro oraz 7231 euro.

Za udział w zgrupowaniu uznaje się okres dwóch tygodni od pierwszego meczu reprezentacji danego zawodnika aż do dnia po odpadnięciu drużyny. Z racji, że Polska, Słowacja oraz Finlandia odpadły już po fazie grupowej, udział pojedynczego gracza wnosi do klubowej kasy 57 840 euro. Właśnie taką kwotę otrzymają Lechia Gdańsk, Warta Poznań, Raków Częstochowa, Pogoń Szczecin i Piast Gliwice.

Dwa razy więcej (115 690 euro) zarobi Lech Poznań, co jest spowodowane, rzecz jasna, powołaniem na EURO dwóch zawodników. Największym szczęśliwcem jest Legia Warszawa. Wśród wcześniej wymienionych ekip, wszyscy zawodnicy spędzili na turnieju po 24 dni. Z racji jednak, że Chorwacja i Czechy wyszły z grupy, możemy tu mówić o wyższych sumach. Juranović spędził na turnieju 30 dni, zatem na nim „Wojskowi” zarobią 72 300 euro. O cztery dni dłużej grał Pekhart, zatem tutaj wpływy wyniosą 81 940 euro. Łącznie warszawianie zgarną 154 240 euro.

Łącznie do Ekstraklasy wpłynie zatem kwota 559 120 euro. Przy aktualnym przeliczniku daje to ponad 2,52 miliona złotych.

Tyle zarobiły polskie kluby za udział swoich zawodników w EURO 2020:

Legia Warszawa - 154 240 euro (Tomáš Pekhart, Czechy - 34 dni na turnieju; Josip Juranović, Chorwacja - 30 dni);

Lech Poznań - 115 690 euro (Tymoteusz Puchacz, Polska - 24 dni; Ľubomír Šatka, Słowacja - 24 dni);

Lechia Gdańsk - 57 840 euro (Dušan Kuciak, Słowacja - 24 dni);

Piast Gliwice - 57 840 euro (Jakub Świerczok, Polska - 24 dni);

Pogoń Szczecin - 57 840 euro (Kacper Kozłowski, Polska - 24 dni);

Raków Częstochowa - 57 840 euro (Kamil Piątkowski, Polska - 24 dni);

Warta Poznań - 57 840 euro (Robert Ivanov, Finlandia - 24 dni).

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Jarosław Niezgoda trafi do rewelacji Ekstraklasy?! Kluby z Ekstraklasy mogą zagiąć parol na bohatera finału Pucharu Polski Kibice Chelsea z oprawą i klarownym przekazem w sprawie piłkarza „The Blues” [FOTO] OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy