„The Toffees” postanowili przedwcześnie zakończyć współpracę z Rafą Benítezem z uwagi na niezadowalające rezultaty osiągane przez klub i rozpoczęli gorączkowe poszukiwania następcy Hiszpana.
W mediach zdążyło się pojawić już pokaźne grono kandydatów przymierzanych do objęcia posady menedżera Evertonu. Wśród nich znalazł się między innymi Fabio Cannavaro, który nie tak dawno był przymierzany do zostania selekcjonerem reprezentacji Polski.
Włoch odbył pierwsze rozmowy z przedstawicielami ekipy z niebieskiej części Liverpoolu i ma po nich stosunkowo niewielkie szanse na wygranie wyścigu o funkcję opiekuna drużyny z Goodison Park.
O takim stanie rzeczy poinformowali Sami Mokbel z „Daily Mail” oraz Fabrizio Romano. Obaj dziennikarze uważają ponadto, że obecnie za faworyta do zostania nowym szkoleniowcem „The Toffees” uważany jest Vítor Pereira.
Portugalczyk nie jest już pierwszy raz łączony z angielskim klubem, ponieważ już przed dwoma laty miał znajdować się blisko związania z Evertonem.
Wówczas przedstawiciele drużyny z Premier League nie zdecydowali się ostatecznie przeznaczyć 25 milionów funtów na jego wykupienie z Shanghai SIPG.
Teraz nie muszą już jednak płacić żadnej sumy odstępnego za 53-latka, ponieważ ten tuż przed Świętami Bożego Narodzenia został zwolniony przez Fenerbahçe.
Były trener FC Porto czy Olympiakosu ma w najbliższym czasie spotkać się z właścicielem Farhadem Moshirim w celu omówienia ewentualnych warunków współpracy. Jeżeli obaj panowie znajdą w tej kwestii nic porozumienia, to można przypuszczać, że Vítor Pereira poprowadzi Everton w nadchodzącym pojedynku z Brentfordem (5 lutego o godzinie 16:00).