W minionych tygodniach wychowanek „Dumy Katalonii” oraz Neto wyrażali swoje głębokie rozczarowanie z faktu bycia wyłącznie zmiennikami Marca-André ter Stegena. Z tego też powodu obaj dążyli do opuszczenia szeregów ekipy z Camp Nou w trwającym oknie transferowym.
FC Barcelona nie mogła sobie pozwolić na utratę obu bramkarzy jednocześnie i finalnie zgodziła się na tymczasowe rozstanie z Iñakim Peñą, który właśnie domyka ostatnie formalności związane z przeprowadzką do Galatasaray.
Fabrizio Romano poinformował, że 22-latek wylądował już w Stambule, gdzie za kilkanaście godzin przejdzie obligatoryjne testy medyczne przed potwierdzeniem jego półrocznego wypożyczenia do tureckiego zespołu. Tym samym nie dojdzie do zaskakującego transferu z udziałem Mateusza Lisa.
Były młodzieżowy reprezentant Hiszpanii będzie miał za zadanie wypełnić w drużynie „Lwów” lukę po kontuzjowanym Fernando Muslerze i pomóc utytułowanemu klubowi oddalić się od... strefy spadkowej w Süper Lig.
Iñaki Peña wystąpił w dziewięciu meczach rezerw Barcelony w tym sezonie i zachował w nich cztery czyste konta.
Bramkarz „Dumy Katalonii” nie będzie jedynym graczem, który w najbliższych godzinach dołączy oficjalnie do Galatasaray. Poza nim szeregi tego zespołu zasilą jeszcze Erick Pulgar z Fiorentiny oraz Bafétimbi Gomis, który rozstał się ostatnio z Al-Hilal.