Media z Półwyspu Apenińskiego regularnie informują o prowadzonych rozmowach przedstawicieli Juventusu oraz Barcelony na temat możliwych ruchów transferowych, które mogłyby mieć miejsce pomiędzy o oboma klubami w trakcie nadchodzącego okienka.
„Stara Dama” i „Duma Katalonii”, w dobie panującego kryzysu ekonomicznego wywołanego przez pandemię koronawirusa, wolą uniknąć konieczności rozstawania się z pieniędzmi i dlatego przejawiają chęć do realizacji transakcji na bazie wymiany.
Ekipa z Turynu miała już w tej sprawie otrzymać zgodę od zespołu z Camp Nou na rozpoczęcie negocjacji warunków indywidualnej umowy z Arthurem. Z kolei klub z Camp Nou skontaktował się w tej samej sprawie z agentem Federico Bernardeschiego.
- Na razie rozmawialiśmy tylko z Barceloną, która jest bardzo zdeterminowana, aby pozyskać Federico. Ten transfer jest jednak jeszcze daleki od realizacji, ponieważ mój klient chce poznać plan, jaki na niego mają włodarze Juventusu - powiedział Beppe Bozzo.
Włoscy dziennikarze informowali już wielokrotnie, że 26-letni skrzydłowy nie widnieje w planach Maurizio Sarriego i zostanie sprzedany lub włączony w transfer na zasadzie wymiany z innym klubem. W tym przypadku mógłby przysłużyć się „Starej Damie” do sprowadzenia wspomnianego Arthura.
Bernardeschi rozegrał 24 spotkania dla zespołu z Turynu w tym sezonie i zdobył w nich jednego gola oraz zanotował tyle samo asyst.