FC Barcelona: Stuani opcją awaryjną na końcówkę okna?!

Redakcja
Źródło: Mundo Deportivo

Po odejściu Luisa Suáreza do Atlético Madryt FC Barcelona musi rozglądać się za nowym napastnikiem, a nazwisko Christiana Stuaniego po raz kolejny przewija się na giełdzie nazwisk, informuje „Mundo Deportivo”.

Poszukiwania „dziewiątki” w Katalonii trwają po rozstaniu z Luisem Suárezem. O ile Lautaro Martínez wydaje się zdecydowanie zbyt drogi dla Barcelony, a transfer Memphisa Depaya znacząco oddalił się (Holender najprawdopodobniej podpisze nową umowę z Lyonem), hiszpańscy działacze starają się znaleźć też bardziej realne opcje.

Zimą w trybie awaryjnym pozyskano Martina Braithwaite’a za 18 milionów euro z Leganés, ale rozważano też kandydaturę Stuaniego z Girony. Teraz ten pomysł wraca, a 33-latek w ostatnim sezonie dał sporo argumentów za swoją osobą, strzelając na zapleczu LaLigi aż 31 bramek.

Profilem Stuani przypomina Suáreza. Obu cechuje znakomite wykończenie, gra głową, technika, ale także umiejętność gry zespołowej.

Jeśli do 5 października, a więc transferowego 'deadline day', nie pojawi się sensowniejsza opcja, możliwe, że Barcelona w ostatniej chwili skusi się na 33-letniego urugwajskiego snajpera, którego cena może oscylować w granicach dziesięciu milionów euro (albo i nawet mniej).

Na korzyść samego zawodnika przemawia na pewno jego doświadczenie, bowiem na poziomie samej LaLigi rozegrał 230 meczów, w których strzelił 82 gole.

Wcześniej Stuani występował w takich zespołach jak Espanyol, Middlesbrough, Albacete Balompié czy Levante.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Bogusław Cupiał jednak w Wiśle Kraków?! „Szalony pomysł. Doszło do spotkania” Łukasz Piszczek w czołowym klubie Ekstraklasy?! Mateusz Borek go tam widzi To będzie nowy trener Radomiaka Radom?! Kandydat z przeszłością w Nottingham Forest Wyczekiwany transfer Legii Warszawa zagrożony?! „Nic nie jest przesądzone” Zgrzyt w szatni FC Barcelony. Robert Lewandowski podpadł zawodnikowi Radomiak Radom zmieni trenera?! Kandydat na rozmowach OFICJALNIE: John van den Brom w nowym klubie. Zaczął od poruszającego apelu

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy