Z uwagi na swoją sytuację gospodarczą Barcelona w ostatnim czasie bardziej niż kiedykolwiek spogląda w kierunku piłkarzy, których można pozyskać na zasadzie wolnych transferów. Takim za kilka miesięcy będzie Kessié i Katalończycy chętnie by go zakontraktowali. Zdaniem „Sportu” do transferu jednak niemal na pewno nie dojdzie. Powodem są oczekiwania finansowe Iworyjczyka.
Barcelona wie, że Kessié odrzucił już jedną ofertę gwarantującą mu zarobki w wysokości pięciu milionów euro netto za sezon. Katalończycy nie chcą płacić pomocnikowi więcej, dlatego szanse na jego przenosiny na Camp Nou są znikome.
Relacje panujące między władzami Barcelony i Milanu są dobre. Chociaż mediolańczycy nie będą mieli nic do powiedzenia w przypadku wolnego transferu piłkarza, Katalończycy tak czy siak są z nimi w kontakcie i będą śledzić rozwój wydarzeń w sprawie 25-latka. Zwrot akcji jest jednak mało prawdopodobny.
Kessié znajduje się również na celownikach klubów z Premier League oraz Juventusu i wiele wskazuje na to, że finalnie obierze jeden z tych kierunków.