Jeszcze na starcie letniej pory roku wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazywały, że dla 28-latka nie ma przyszłości na Camp Nou. Zainteresowanie transferem pojawiało się z różnych stron, a ostatnio nie tak dawno z Juventusu, który obrał jednak tańszą opcję w postaci wypożyczenia Arkadiusza Milika z opcją wykupu.
Co więcej, jak wskazywały na to niektóre źródła, prawnicy reprezentanta „Oranje” starali się wypracować porozumienie nad przedwczesnym unieważnieniem kontraktu. Wówczas piłkarz przykuwał uwagę wielu innych ekip, mogących zagwarantować mu rywalizację na poziomie Premier League, w tym między innymi Tottenham.
Kiedy jednak przed nie ukazują się już żadne ciekawsze propozycje, Depay jest gotów pozostać w solidnie uzbrojonym w tym okienku zespole „Dumy Katalonii”, aby pomóc w walce o najwyższe cele.
Prognozuje się, że szkoleniowiec mistrza Hiszpanii będzie mógł rozporządzać siłami aż sześciu graczy ofensywnej formacji, nie wliczając Pierre'a-Emericka Aubameyanga, który lada moment może znaleźć się ponownie w Premier League, oraz Martina Braithwaite'a, z którym planuje się zerwanie umowy.
Elastyczność Depaya względem powierzanej mu funkcji może bardzo ułatwić życie Xaviemu. Poza wychowankiem PSV Eindhoven, o sporą liczbę bramek i asyst w tegorocznej kampanii postarają się Robert Lewandowski, Raphinha, Ousmane Dembélé, Ansu Fati czy Ferran Torres.
Wyzwanie przed napastnikiem będzie spore, ażeby wywrzeć dobre wrażenie na selekcjonerze Louisie van Gaalu. Mundial w Katarze startuje w poniedziałek, zaś Holendrzy w fazie grupowej zmierzą się z gospodarzami turnieju, Ekwadorem i Senegalem.