Fellaini: On mógł mi złamać nogę, a to mnie nazywają mordercą!

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: HUMO | The Telegraph

Marouane Fellaini nie zgadza się z opiniami, jakoby miałby być agresywnym zawodnikiem.

Pomocnik obecnie jest wykluczony z gry ze względu na kontuzję kolana. W czasie rekonwalescencji znalazł chwilę, by udzielić kilku wypowiedzi belgijskiemu „HUMO”. W wywiadzie piłkarz wyraził swoje niezadowolenie z powodu panującej o nim opinii, jakoby był boiskowym brutalem. Wraca też myślami do sytuacji z września, kiedy to Shane Long nadepnął go na kostkę, próbując odebrać mu piłkę.

- Kontuzja kolana? Mogło być gorze... Choćby ten atak Shane'a Longa. Widzieliście go? Rozumiecie, jak wielkie szczęście musiałem wtedy mieć? On mógł mi złamać nogę! - mówi defensywny pomocnik.

- Gdyby nie to, że miałem wtedy taśmę na kostce, z pewnością złamałby mi nogę i mógłbym zapomnieć o grze na sześć miesięcy. Tak opuściłem tylko mecz Ligi Mistrzów z CSKA. Gdybym jednak ja zachował się w taki sposób, zostałbym zawieszony na trzy mecze. Może pięć. Nazywa się mnie głupcem, „Slenderem”, mordercą. Ale ja jestem dobrym człowiekiem.

Fellaini poruszył także temat swojej przyszłości. Jego obecna umowa obowiązuje do końca sezonu, a Manchester United stara się o jego przedłużenie. Najnowsza oferta, zdaniem „The Telegraph”, ma wynosić 150 tysięcy funtów tygodniowo dla zawodnika, ale ten wciąż ma wątpliwości.

- Gdyby United nie chciało mnie zatrzymać, powiedzieliby mi o tym znacznie wcześniej. Złożyli propozycję, prawdopodobnie pojawi się kolejna. Czy ją zaakceptuję, nie wiem. Zobaczymy. Czegoś takiego nie załatwia się w mgnieniu oka.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marco Reus zanotuje ciekawy transfer?! OFICJALNIE: Marco Reus odchodzi z Borussii Dortmund Xavi tajemniczo! Robert Lewandowski niepewny przyszłości?! Gonçalo Feio zatrzyma rozchwytywanego zawodnika w Legii Warszawa?! Śląsk Wrocław bez podstawowego piłkarza na spotkanie z ŁKS-em Łódź. Do tej pory nie opuścił ani minuty To mocny kandydat na nowego menedżera Chelsea Prezes Pogoni Szczecin z listem otwartym po porażce w finale Pucharu Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy