Informację o tym, że legenda Manchester United FC mogła objąć Newcastle United przekazał były prezes „Srok”, Freddy Shepherd. Według niego Ferguson mógł wkroczyć do drużyny z St. James’ Park po odejściu z klubu Kevina Keegana w 1997 roku. Szkocki menadżer przechytrzył jednak działaczy Newcastle.
Shepherd twierdzi, że Ferguson wykorzystał jego ofertę dołączenia do Newcastle, by wynegocjować lepsze warunki indywidualnego kontraktu z rozmowach z władzami Manchesteru. – Kiedy Keegan odszedł, chcieliśmy by jego następcą został Ferguson. Rozmawialiśmy z jego doradcą. Wkrótce zorientowaliśmy się, że nie ma szans na to, by Ferguson do nas trafił. Chciał tylko zwiększyć swoją płacę (w Manchesterze – przyp. red.). Zostaliśmy wykorzystani - powiedział Shepherd w rozmowie z „Newcastle Evening Chronicle”.
Prowadzony wówczas przez Fergusona Manchester United FC pewnie kroczył od zwycięstwa do zwycięstwa po tytuł mistrza Anglii. Keegana w Newcastle w końcu zastąpił Kenny Dalglish, któremu w sezonie 1996/1997 udało się wywalczyć drugie miejsce w Premier League.