Zmiany mają na celu wprowadzić większą transparentność i ograniczyć wpływy agentów piłkarskich.
Najistotniejszą planowaną zmianą wydaje się utworzenie „clearing house”, czyli izby rozliczeniowej, za pośrednictwem której będą przekazywane wszelkie przelewy pieniężne związane z transferami. Wprowadzenie takiego rozwiązania ma uszczelnić system i zapewnić równość uczestniczących w nich podmiotów. Jednym z najistotniejszych plusów mógłby być np. fakt terminowego otrzymywania przez mniejsze kluby opłat z tytułu ekwiwalentu za wyszkolenie.
System wypożyczeń również ulegnie poprawkom. FIFA nie zgadza się na to, by był on wykorzystywany w celach komercyjnych. Ma za to służyć rozwojowi młodych zawodników. Federacja zamierza tym samym ograniczyć liczbę wypożyczeń klubu w danym sezonie (jeszcze nie zdecydowano, ale w kuluarach pojawiły się liczby sześć i osiem) czy między danymi klubami. Zakazane całkowicie za to zostaną „sub loans”, czyli w skrócie wypożyczenia z wypożyczeń, w których stronami transakcji są aż trzy kluby, a także „bridge transfers” [transfery pomostowe], gdy zawodnik zmienia jeden klub na drugi, nie rozgrywa w nim żadnego meczu i błyskawicznie przechodzi do trzeciej drużyny.
Dodatkowo prezydent FIFA, Gianni Infantino, rozważa przywrócenie licencji na działalność dla agentów piłkarskich.
Ostatecznie nowe ustalenia mają zostać wstępnie przyjęte 26 października. Wówczas dojdzie do bardziej konkretnych negocjacji, które zakończą się przelaniem pomysłów w przepisy i mechanizmy.