Przypominamy, że władze Kameruńskiej Federacji Piłki Nożnej (FECAFOOT) złożyły skargę na OŚMIU zawodników, którzy odmówili przyjazdu na zgrupowanie reprezentacji narodowej, a co za tym idzie udziału w rozgrywanych już w Gabonie mistrzostwach „Czarnego Lądu”.
Spośród nich najboleśniejsze konsekwencje mieli ponieść Allan Nyom (West Bromwich), Joël Matip (Liverpool) i Eric Maxim Choupo-Moting (Schalke 04). Cała trójka zgodnie z obowiązującymi przepisami FIFA miała nie móc w trakcie trwania okresu powołania występować w barwach klubowych (do momentu odpadnięcia z turnieju + pięć dni po tym wydarzeniu) chyba, że zostaliby zwolnieni z kadry. Na taki krok nie zdecydowali się przedstawiciele „Nieposkromionych Lwów”.
Włodarze „The Reds” poprosiły o interwencję Międzynarodową Federację Piłki Nożnej, aby ta ostatecznie rozstrzygnęła sprawę sporu z FECAFOOT. Początkowo FIFA twierdziła, że ma związane ręce i jedyną szansą dla Liverpoolu i jej zawodnika jest osiągnięcie porozumienia Kameruńską Federacją Piłki Nożnej.
Przedstawiciele angielskiego zespołu nie rezygnowali jednak z rozwiązania sporu na swoją korzyść i w końcu dopięli swego, ponieważ ostatecznie FIFA stanęła po stronie klubu, uznając, że Matip miał prawo odmówić reprezentowania barw „Nieposkromionych Lwów” na Pucharze Narodów Afryki. Ostatni raz 25-letni defensor w narodowych barwach wystąpił w we wrześniu 2015 roku w spotkaniu przeciwko Gambii (1:0). Po tym starciu zrezygnował z gry w kadrze Kamerunu.
Jürgen Klopp w
obawie przed konsekwencjami dyscyplinarnymi ze strony Międzynarodowej
Federacji Piłki Nożnej nie wystawił
swojego defensora na mecze przeciwko Manchesterowi United i Plymouth Argyle, ale będzie już mógł z niego skorzystać w nadchodzącym starciu ze Swansea City.