Polak przeżywał we Florencji liczne wzloty i upadki. Bardzo długo starał się przekonać do siebie kolejnych trenerów, a gdy dawał już za wygraną, klub nadal nie pozwalał mu na definitywne odejście, jedynie wypożyczając go do Empoli. Bramkarz zdołał w końcu wywalczyć sobie miejsce w pierwszym składzie na dwa sezony, dobra passa skończyła się jednak w poprzedniej kampanii, kiedy miejsce między słupkami częściej zajmował Pietro Terracciano.
Już od dłuższego czasu wiadome było, że odejście Bartłomieja Drągowskiego jest już tylko formalnością. Przed komplikacje przy uzyskaniu pozwolenia na pracę w Wielkiej Brytanii upadł co prawda transfer do Southampton, lecz z pomocą przyszedł Espanyol, który dość szybko przedstawił odpowiednie warunki. W międzyczasie Fiorentina znalazła następcę dla wychowanka Jagiellonii Białystok.
Ma nim zostać występujący obecnie w Torino Vanja Milinković-Savić. Były golkiper Lechii Gdańsk wpadł w oko trenerowi Vincenzo Italiano, który docenia jego dobre warunki fizyczne. Kluby prowadzą rozmowy i według dziennika „La Repubblica” mogą osiągnąć porozumienie w kwestii wypożyczenia. Umowa najprawdopodobniej zawierałaby również możliwość wykupu.
Torino stara się nieco spowolnić transfer, ponieważ najpierw samo chciałoby sprowadzić nowego bramkarza.