Florentino Pérez: Albo coś zrobimy, albo niebawem zbankrutuje wiele klubów

fot. imagestockdesign / Shutterstock.com
Karol Brandt
Źródło: AS

Florentino Pérez, prezydent Realu Madryt i prezes Superligi, udzielił wywiadu dziennikowi „AS”. Rozmowa dotyczyła nowoutworzonych rozgrywek i ich przyszłości w świetle ostatnich wydarzeń.

19 kwietnia światło dzienne ujrzał komunikat informujący o powstaniu Superligi, rozgrywek zrzeszających 12 klubów: Arsenal, Real Madryt, Juventus, Manchester City, AC Milan, Manchester United, FC Barcelona, Tottenham Hotspur, Inter Mediolan, Chelsea, Atlético Madryt i Liverpool.

Ostatecznie, pod naciskiem kibiców, polityków czy władz, z projektu wypisała się większość ekip. Pozostali w nim tylko „Królewscy”, „Stara Dama”, „Rossoneri” oraz „Blaugrana”. Mimo publikacji stosownych oświadczeń, Florentino Pérez przekonuje, że tak naprawdę nikt nie odszedł.

– Nie będę teraz tłumaczył, czym jest wiążąca umowa. Ale daj spokój, kluby nie mogą tak po prostu odejść. Niektórzy, pod presją, musieli powiedzieć, że odchodzą. Ale ten projekt lub inny bardzo podobny będzie realizowany, i miejmy nadzieję, że to już niebawem – oświadczył prezes Superligi.

– Wszystko zostało zmanipulowane. Nasz plan nikogo nie wyklucza, ani nie uderza w ligi. Projekt Superligi jest najlepszym możliwym i został stworzony po to, by pomóc futbolowi wyjść z kryzysu. Futbol jest poważnie zraniony, bo jego gospodarka tonie i trzeba dostosować się do czasów, w jakich żyjemy – zauważył.

– Być może projekt nie jest idealny, ale jeśli tak, usiądźmy i wymieńmy się pomysłami. Może właściwym rozwiązaniem jest udział najlepszej czwórki z każdego kraju. Młodzi ludzie w wieku od 14 do 24 lat odwracają się od piłki, ponieważ są nią znudzeni i wolą inne formy rozrywki. Na świecie są cztery miliardy fanów piłki nożnej, a połowa z nich to fani klubów Superligi. Piłka nożna jest jedynym globalnym sportem – uzupełnił.

Padły oskarżenia, że rozgrywki mają na celu umocnienie pozycji klubów-założycieli w światowej piłce. Hiszpan zapewnia jednak, że projekt ma pomóc wszystkim, również mniejszym podmiotom.

– Raport firmy konsultingowej KPMG pokazał, że tylko w ciągu trzech miesięcy pandemii, która wystąpiła w poprzednim sezonie, straty dwunastu klubów Superligi wyniosły 650 milionów euro. W tym sezonie, przy utrzymaniu się pandemii w całych rozgrywkach, straty sięgną dwóch do dwóch i pół miliarda euro. Girondins Bordeaux już zbankrutowało. Albo coś zrobimy, albo wiele klubów zbankrutuje – oznajmił.

– Prawda jest taka, że jeśli będzie więcej ciekawych i konkurencyjnych meczów, do futbolu wpłynie więcej pieniędzy. Zarobią na tym wszyscy, a nie tylko niektórzy, bo ligi krajowe będą warte znacznie więcej. Mamy też znaczne wypłaty solidarnościowe, które są bardzo ważnym filarem naszego projektu – dodał.

– Bez dochodów nie ma niczego. Następnym krokiem jest utworzenie konkurencyjnych rozgrywek, z surowym Finansowym Fair Play, które będzie funkcjonować i która pozwoli nam konkurować jak równy z równym, a nie jak teraz, gdy konkurujemy z klubami-państwami. Real Madryt, na przykład, ma tylko trzy źródła dochodów: bilety, prawa telewizyjne i sponsorzy. A jakby tego było mało, zaniepokojenie wzrasta po wystąpieniu prezydenta UEFA. (…) Jeśli kluby-państwa lub te z bogatymi właścicielami będą mogły wpompowywać pieniądze bez żadnych ograniczeń, trudno będzie konkurować na równych zasadach. Dlatego potrzebujemy transparentności i wiedzy o tym, skąd pochodzą dochody klubów – zakończył.

***

UEFA z ukłonem w stronę klubów. Čeferin chce poluzować przepisy Finansowego Fair Play

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Zawodnik Rakowa Częstochowa nie wytrzymał po meczu z Widzewem Łódź. „Poje**ni kibice” [WIDEO] Jacek Magiera stanowczo o graczu Śląska Wrocław. „Po to tu przyszedł, a tego nie ma. Sam musi sobie poradzić” Antonio Conte porozumiał się z nowym klubem. Sensacyjnie Brutalny faul w meczu Rakowa Częstochowa. „Paskudnie to wyglądało” [WIDEO] „Transferowy Flop Sezonu” Ekstraklasy wybrany. „Nic go nie przebije” Co zrobił Patryk Klimala?! Katastrofalne pudło w kluczowej akcji [WIDEO] OFICJALNIE: Poznaliśmy pierwszego spadkowicza Premier League w sezonie 2023/2024. 63 na minusie

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy