29-letni Argentyńczyk zdecydowanie odnalazł się w Stambule. Była gwiazda Interu Mediolan prezentuje świetną formę strzelecką, przybliżając drużynę do upragnionego tytułu mistrzowskiego.
Kontrowersyjny snajper z Rosario na przestrzeni bieżącej kampanii uzbierał już 13 występów. W nich dziewięciokrotnie trafiał do siatki, wzbogacając dorobek strzelecki jeszcze sześcioma asystami. Nie dziwota więc, że na NEF Stadyumu nazwisko Icardiego skandowane jest często i głośno.
Były adept akademii FC Barcelony wedle obowiązującego porozumienia latem wróci do Paris Saint-Germain. Turecki gigant nie chce do tego dopuścić, dlatego postara się porozumieć z paryżanami w kwestii definitywnego transferu.
Zarząd lidera Süper Lig sonduje kilka opcji. Główny cel stanowi szybkie osiągnięcie porozumienia z francuską stroną w sprawie opłaty transferowej.
PSG za niepokorną „dziewiątkę” oczekuje 15 milionów euro. Galatasaray pragnie zmniejszyć tę kwotę do około dziewięciu milionów. Co więcej, w stambulskich biurach chcą zastosować identyczną formą płatności jak w przypadku Nicolò Zaniolo.
Dziewięć milionów miałoby zatem zostać rozbite na trzy równe raty, każda po trzy miliony euro. W ten sposób zaoszczędzone środki przeznaczono by na pensję zawodnika.
Kolejnym kluczowy punkt, na który liczy Galatasaray w swoich staraniach o przekonanie PSG stanowi reguła Webstera. Zgodnie z nią, jeśli zawodnik podpisał kontrakt przed ukończeniem 28 roku życia, ma prawo rozwiązać umowę po trzech latach od jej podpisania. Jeśli zawodnik jest starszy niż 28 lat, prawo do rozwiązania umowy może zostać skrócone do dwóch lat.
Icardi 19 lutego skończy 30 lat.