W ostatnich latach w ekipie „Nietoperzy” dzieje się bardzo dużo, lecz niekoniecznie dobrze i nie na boisku. Co prawda zespół radził sobie sprawnie w Pucharze Króla, wygrywając nawet te rozgrywki w sezonie 2018/2019, lecz w mediach można prędzej usłyszeć o perypetiach związanych z właścicielem - Peterem Limem.
Klub znajduje się w trudnej sytuacji finansowej i nie może dokończyć budowy nowego stadionu, a na domiar złego torpedują go kontrowersyjne decyzje personalne. Ostatnio z Valencią pożegnał się nawet prezes, ale właściciel Peter Lim już znalazł osobę, która miałaby opanować przynajmniej szatnię dziewiątej drużyny LaLigi.
Jest nią Gennaro Gattuso. Cade COPE informuje, że Włoch jeszcze w środę uda się do Singapuru, gdzie będzie rozmawiać z ekscentrycznym działaczem. Jeśli uda im się osiągnąć porozumienie, legendarny defensywny pomocnik postara się w kolejnym sezonie wprowadzić zespół do europejskich pucharów.
Tym samym zastąpiłby on na stanowisku José Bordalása, któremu nie było ostatnimi czasy po drodze z kierownictwem. Według hiszpańskich dziennikarzy od zakończenia sezonu nikt z klubu nie kontaktował się z trenerem, co ma świadczyć o rychłym rozstaniu. Strony mają zapisane w umowie warunki ewentualnego rozstania.
Jeśli faktycznie do niego dojdzie, a wszystko na to wskazuje, szkoleniowiec otrzyma 700 tysięcy euro rekompensaty.
Ostatni sezon Gennaro Gattuso odpoczywał, po tym jak rozstał się z SSC Napoli. Do powrotu na ławkę próbowała go skusić choćby Genoa, taktyk nie był jednak zainteresowany tym projektem.
W maju pojawiło się zaś zainteresowanie ze strony Parmy, która walczy o awans do Serie A.