„GieKSa” w pierwszej części kilkukrotnie miała problemy w defensywie, które przyprawiały o ból głowy sztab szkoleniowy.
Wychodząc naprzeciw potrzebom Rafała Gorka, klub postanowił sprowadzić nowego zawodnika. Misja zakończyła się powodzeniem.
„Märten Kuusk trafił do GKS-u Katowice na zasadzie transferu definitywnego i związał się z Klubem kontraktem, który będzie obowiązywał do 30 czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia” – głosi komunikat przedstawiciela I ligi.
Chociaż mówimy o 29-krotnym reprezentancie Estonii, podczas bieżących rozgrywek zgromadził o tylko jeden występ. To przesądziło o odejściu.
– Szukaliśmy zawodnika, który zwiększy rywalizację sportową w formacji defensywnej. (…) Po licznych analizach rynku transferowego podjęliśmy decyzję o transferze do Klubu Märtena Kuusk'a z Újpest FC. Märten jest reprezentantem Estonii, w piłce klubowej najwięcej sukcesów odnosił z Florą Tallinn, w której też rozegrał największą liczbę meczów. Zawodnik zbierał również cenne doświadczenie piłkarskie, grając w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów, Ligi Europy oraz Ligi Konferencji – podsumował ruch Dawid Dubas, dyrektor sportowy ekipy z Katowic.
27-latek jest nominalnym stoperem i radzi sobie w systemie z dwoma oraz trzema środkowymi obrońcami. Ponadto może grać jako prawy defensor.
To pierwsze zimowe wzmocnienie w wykonaniu trzykrotnego zwycięzcy Pucharu Polski.
GKS przed przerwą zimową uplasował się na jedenastej pozycji w tabeli.