Glik: Byłbym szczęśliwy z tego transferu

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: Sky Sport Italia

Kamil Glik przyznał, że może opuścić AS Monaco, ale zaznaczając konkretny kierunek.

Obecnie Polak uchodzi za jednego z najlepszych obrońców we francuskiej Ligue 1. Choć jego zespół nie radzi sobie ostatnimi czasy najlepiej i przechodzi przez fatalną serię bez zwycięstwa, która doprowadziła do zwolnienia trenera Leonardo Jardima, sam defensor może się cieszyć niepodważalną pozycją w składzie. Co jakiś czas wraca jednak temat jego wyprowadzki z księstwa.

Kilka miesięcy temu włoskie media informowały, iż Glik mógłby powrócić do Torino, którego był nawet kapitanem. Działacze  „Granaty” mieli sondować szanse na powrót stopera, lecz wcześniej zawodnik dementował wszelkie pogłoski. Teraz nie ukrywa jednak, że mógłby rozważyć taką opcję.

- To nie jest zależne ode mnie, ale z pewnością byłbym szczęśliwy z powrotu, biorąc pod uwagę moją przeszłość tam - powiedział Glik w rozmowie ze „Sky Sport Italia”.

- Spędziłem pięć wspaniałych lat w barwach „Toro” i teraz, jeśli tylko mogę, oglądam wszystkie mecze moich byłych kolegów. Zostawiłem tam część siebie.

Glik trafił na Stadio Olimpico di Torino w 2011 roku z Palermo. Początkowo występował w Serie B, lecz już po pierwszym sezonie udało mu się awansować wraz z kolegami. W następnych latach drużyna się rozwijała, a wraz z nią również reprezentant Polski, który swoją postawą zaskarbił sobie sympatię kibiców. Byłego gracza Piasta Gliwice spotkało spore wyróżnienie, ponieważ został on pierwszym zagranicznym kapitanem „Byków”.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Marek Papszun ze wzmocnieniem z Lecha Poznań?! W 2030 roku chce zostać prezydentem! Zdobył z Wisłą Kraków mistrzostwo Polski Borussia Dortmund bliżej upragnionego finału Ligi Mistrzów. PSG zmuszone odrobić straty w rewanżu [WIDEO] „Xabi Alonso chciałby poprowadzić te kluby” Kosztował 15 milionów euro, teraz PSG nie wie, co z nim zrobić „Wrócę do FC Barcelony po sezonie” Liga Mistrzów: Składy na Borussia Dortmund - PSG [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy