„Źrebaki” wciąż nie są pewne swojej sytuacji w przyszłym sezonie i tego, czy wezmą udział w europejskich rozgrywkach, ale dyrektor sportowy Max Eberl i trener Dieter Hecking planują już kadrę zespołu przed kolejną kampanią. Tym razem na ich celowniku znalazł się wszechstronny ofensywny gracz Freiburga Vincenzo Grifo. Urodzony w Niemczech włoski pomocnik jest w tym sezonie jedną z kluczowych postaci beniaminka Bundesligi, a jego klauzula odejścia wynosi zaledwie siedem milionów euro.
Niemcy chcą się trzymać swojej objętej przed kilkoma sezonami polityki, w której gracze młodzi bardzo utalentowani, mieliby być częściowo wymieszani z bardziej doświadczonymi piłkarzami. Problemem dla Borussii jest, że podobną politykę ma też RB Lipsk i Hoffenheim, czyli drużyny silniejsze finansowo i takie, które zapewniły sobie już udział w Lidze Mistrzów lub eliminacjach do niej w kolejnym sezonie. To sprawia, że przebudowa może być bardzo utrudniona.
Jednym z graczy, którego podobno udało się „Die Fohlen” nakłonić do przenosin, jest Vincenzo Grifo. Były młodzieżowy reprezentant Włoch pojawił się w tym sezonie 27 razy na boiskach Bundesligi, w tym czasie udało mu się wpisać sześciokrotnie na listę strzelców i jedenastokrotnie w roli asystenta.