Kilka dni temu ponownie zrodziły się pogłoski na temat potencjalnego transferu Brazylijczyka. Napastnik był latem co rusz łączony z odejściem do Realu Madryt, a teraz katalońskie media poinformowały, że gracz jest nieszczęśliwy w PSG i chciałby powrócić jak najszybciej do Barcelony, gdzie wciąż ma dobre relacje z tamtejszymi zawodnikami.
O komentarz w sprawie kolegi z boiska został poproszony jego rodak, Marquinhos. Defensor nieco podsycił atmosferę i pytany o możliwość transferu, ironicznie życzył powodzenia hiszpańskim gigantom.
- Życzę Realowi i Barcelonie szczęścia w próbie wyciągnięcia stąd Neymara - stwierdził defensor.
Następnie dodał, że wątpi, by klub zgodził się na odejście najdroższego piłkarza w historii.
- Wszyscy wiedzą, jaki jest nasz prezydent, jakie ma podejście do swoich ludzi i jak uwielbia ważnych dla zespołu zawodników. Właśnie dlatego nie widzę najmniejszego powodu, żeby Neymar miał odchodzić. Zaprzeczył tym pogłoskom nawet w mediach społecznościowych, więc nie mogę się wypowiadać za niego, musicie jego zapytać.