Środkowy obrońca postanowił latem opuścić szeregi Cracovii na rzecz spróbowania swoich sił na zapleczu Premier League w drużynie z Oakwell Stadium, która liczyła po cichu na sprawienie miłej niespodzianki swoim fanów w trwających rozgrywkach.
Niestety „The Barn” nie rozpoczęli najlepiej obecnego sezonu i dlatego przedstawiciele klubu zdecydowali się po rozegraniu kilku kolejek na przedwczesne zakończenie współpracy z Gerhardem Struberem.
Jego tymczasowym następcą został Adam Murray, który oddał później swoje obowiązki zatrudnionemu docelowo w miejsce austriackiego szkoleniowca - Valériena Ismaëla.
Od tego momentu Barnsley zaczęło regularnie punktować w Championship przy dużym udziale Michała Helika i dzięki temu liczy się na poważnie w grze o zajęcie jednej z pozycji gwarantującej udział przynajmniej w barażach o awans do Premier League, co udowodniła pokonując w ostatniej serii gier Millwall po decydującym trafieniu zanotowanym przez naszego piłkarza.
Dla 25-latka było to czwarte trafienie w Championship (w sumie ma pięć goli, bo jeszcze jedną bramkę zanotował w FA Cup) w koszulce ekipy z Oakwell Stadium, która zajmuje obecnie siódmą lokatę w tabeli tuż za Bournemouth, czyli ostatnim zespołem, który brałby udział we wspomnianych barażach.
Helik w tym meczu oraz w wielu poprzednich należał do wyróżniających się graczy w szeregach Barnsley, dlatego w mediach zaczyna pojawiać się coraz więcej głosów sugerujących powołanie go do reprezentacji Polski na nadchodzące mecze eliminacji Mistrzostw Świata.